W drugim sezonie pracy w Zawierciu Michał Winiarski poprowadził Jurajskich Rycerzy do historycznych sukcesów - wicemistrzostwa i Pucharu Polski.
To taki paradoks, że dużo łatwiej cieszyć się z brązu niż ze srebra, ale gdy emocje już trochę opadną, to nikt by się chyba nie zamienił?
Ja jestem ogromnie dumny z zespołu i myślę, że wszyscy kibice, prawdziwi kibice powinni być bardzo dumni. Jesteśmy drugą najlepszą drużyną w Polsce, zdobyliśmy Puchar Polski i po części czujemy dzisiaj troszeczkę to, co czuło Jastrzębie w Krakowie. Myślę, że kapitalny finał, kapitalne widowisko. Jak to się mówi, że dusza sportowca zawsze w momencie, gdy się kończy sezon przegraną, nie potrafi wyrazić tych emocji i ekspresji, ale naprawdę jestem dumny z chłopaków.
Było chyba widać, że daliśmy z siebie dzisiaj wszystko, co jeszcze zostało w baku, ale pod koniec już toszeczkę zabrakło?
Tak, na pewno zostawiliśmy serce. Jastrzębie zagrało dobre spotkanie. W tym krótkim czasie potrafili udźwignąć ciężar po porażce. Gratulacje dla nich. My na pewno zostawiliśmy serce, to na pewno.
<>
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zawiercie365.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz